poniedziałek, 27 czerwca 2011

13. Czeska szkoła , czy faktycznie jest tak samo ?


Jak jest w szkole u naszych sąsiadów? Czy bardzo podobnie, czy może - choć blisko, to całkiem inaczej niż w Polsce? Dziś wyprawa niedaleka, bo jednie za jedną granicę - sprawdź, czy spodobałoby Ci się w czeskiej szkole.

Dzieci zaczynają naukę w podstawówce w wieku sześciu lat, po skończeniu rocznej zerówki. Po pięciu latach nauki w szkole podstawowej, każdy uczeń sam (oczywiście w porozumieniu z rodzicami) decyduje, czy chce iść już do gimnazjum, czy jeszcze dwa lata uczyć się w podstawówce. Wtedy gimnazjum trwa dwa lata krócej.

Po podstawówce można wybrać się do gimnazjum, które daje przepustkę na studia i kończy się maturą, do technikum lub do szkoły zawodowej.

Jeśli ktoś zdecyduje się na zawodówkę, to na pewno uzyska mocne przygotowanie do zawodu - ponad połowa czasu w szkole to zdobywanie praktycznych umiejętność, dużo mniej czasu poświęca się na teorię.

Obowiązek szkolny trwa bardzo krótko, ponieważ obejmuje młodzież tylko do piętnastego roku życia!

Rok szkolny zaczyna się 1 września, a wakacje rozpoczynają się dopiero w lipcu.

W Czechach nikt nie chce być piątkowym uczniem, a to dlatego, że skala ocen jest mniejsza niż u nas - od 1-5, i odwrotnie niż u nas, jedynka jest najlepszą oceną a piątka najgorszą.

Powszechną karą za złe zachowanie na lekcji jest zostanie po lekcjach na dodatkową godzinę, o czym nauczyciel powiadamia rodziców. W tym czasie uczeń powtarza materiał z lekcji na której nie uważał

W wielu czeskich szkołach nie dzwoni dzwonek. Większość nauczycieli uważa, że rozdrażnia on i pobudza dzieciaki i nauczyciel sam daje znak, kiedy zaczyna, a kiedy kończy się lekcja.

Na niewielkie przewinienia często przymyka się oko, ale kiedy uczeń przeskrobie coś poważnego, to często stosowaną konsekwencją jest wezwanie przez dyrektora rodzica, aby towarzyszył dziecku. Któreś z rodziców jest zmuszone wziąć urlop i siedzieć wraz z dzieckiem non-stop w szkole, na lekcjach i przerwie. Trzeba przyznać - dotkliwe - rodzice patrzą na delikwenta wilkiem, bo muszą z nim siedzieć, sam najada się wstydu przed rówieśnikami, a wszyscy nauczyciele widzą, że ma poważne problemy!
Co sądzisz o czeskiej szkole?
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz