piątek, 8 lipca 2011

18. Prawdy o Marketach .

Czy zastanawialiście się kiedyś, dlaczego hipermarket, w którym pracują dziesiątki osób, w godzinach szczytu ma czynne tylko trzy lub cztery kasy na osiem możliwych? Wbrew pozorom nie dlatego, że akurat nie ma wolnych rąk do pracy, ale po to, by podczas stania w kolejce klient przeglądał koszyki osób stojących obok niego. Może przyjdzie mu w międzyczasie ochota na coś słodkiego, przypomni sobie, że powinien jeszcze dokupić jakąś rzecz albo po prostu będzie chciał mieć w koszyku ten sam produkt, który ma jego sąsiad. Nie bez znaczenia pozostają także oczywiście układ półek oraz ustawionych  na nich produktów. Artykuły spożywcze, po które przychodzimy najczęściej do sklepu, np. pieczywo, wyroby mięsne, znajdują się zawsze na końcu marketu. Żeby kupić bułkę czy chleb, musimy przejść przez co najmniej jeden długi korytarz. Przy okazji sięgniemy po galaretkę albo lody, jeśli spadnie nam poziom cukru - zjemy batonika, a kiedy dopadnie nas pragnienie, wypijemy napój w puszce. Puste opakowania wrzucimy do koszyka. W supermarkecie nic nie dzieje się przypadkiem. Nawet produkty na półkach ułożone są według z góry założonego planu. – Na wysokości oczu klientów zawsze układamy artykuły najdroższe, bo po te sięgają najczęściej. Nie lubimy się schylać ani też stawać na palcach, by sięgać po towar, dobrze, jak jest po prostu pod ręką. Artykuły muszą być posegregowane, ale niekoniecznie położone przy dobrej cenie. Klient albo znajdzie odpowiadającą towarowi cenę, albo nie. Zależy od dociekliwości 
kupujących – mówi 33-letnia Elżbieta, były pracownik jednej ze znanych sieci hipermarketów.

                                                            ***
To wszystko wydaje się takie szokujące i nigdy o tym nie pomyślałam . A wy ? Życzę wszystkim udanych wakacji a co do notki z głupimi gazetkami pojawi się jeszcze dzisiaj :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz